|
Nowe testy okularów na Astro-Forum |
|
Autor |
Wiadomość |
|
zbyszek
Administrator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:39, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Trafiony, zatopiony . Niestety nie, nadal bedzie tak pisal.
Jak juz ktos na nisko bedace gwiazdki nie patrzy to przynajmniej kiedys na Jowiszu powinien "aberacje chromatyczna" z atmosfery zauwazyc .
Ostrosc w/g mnie na fotografowanym obiekcie sie sprawdza . A tam .
MaPa w krotkim czasie osiagnal to co inni na chyba jednak lepszych montazach latami nie zalapali. Duzo osob wciagnie . Tylko pol roku i takie wyniki . Gratulacje !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zbyszek dnia Nie 0:54, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
wiehu
Zaawansowany
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Walkowice
|
Wysłany: Nie 22:39, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że Hans zdania nie zmieni. Są ludzie do których nic nie dociera!
Dziś odpowiadałem na Astronomii.pl na pytanie odnośnie ortho Kasai (ta sama optyka co UO ortho "volcano top". W sumie tam zawarłem to, co o tym wszystkim myślę, w króciutkim podsumowaniu - toto w nawiasie cytaciku:
Cytat: Wszędzie na całym świecie (nie tyczy testów Hansa, ale to INNY ŚWIAT ) te okulary są stawiane w ścisłej czołówce okularków planetarnych, zaraz po Pentaxach XO, RKE Edmunda, monocentrykach i ... UO ortho w wersji HD. |
Nic więcej nie mam do powiedzenia 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
zbyszek
Administrator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:06, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Moze ta droga uda sie poprosic szefa tamtego forum aby w bardziej jawny sposob prostowal Hansa . Napisanie kilka postow nizej, ze zdjecie MaPy jest ostre to za malo , jak jego aktywista pisze inaczej .
Moze tez z pozlotowej kasy zafundowac wizyte u okulisty . Wtedy bedzie wiadomo dlaczego w obrazie z achromatu 102/500 z LV ktos tam nie widzi aberacji chromatycznej ?
Choc podejrzewam, ze to inaczej funkcjonuje . Osoba autorytatywna jak cos wie to WIE i po co ma patrzec w okular !
Ps . Mam orto 4 mm japonskiej produkcji z znaczkiem T w okregu . Myslalem , ze jest uszkodzony bo czesc obrazu przyslonieta czarnymi nierownosciami jest .
To wina mojego oka . Teczowka z lekka "wylala" po urazach oka w kopalni i dla zrenicy wyjsciowej nawet ok 0,7 mm czarne miejscami widze .
Czlowiek z niedosluchem sam nie zauwazy, ze slabo slyszy, daltonista tak samo , a to najprostsze do wychwycenia .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zbyszek dnia Nie 23:09, 04 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiehu
Zaawansowany
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Walkowice
|
Wysłany: Nie 23:49, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Te z tym T w kółku (po angielsku oznaczają je jako "circle T") są "takie se" Też mam parkę takich 25 mm - no i się nie umywają do UO, a nawet takich tam Baaderów, czy Antaresów. W każdym razie te moje 
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domek
Zaawansowany
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:17, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
No i mamy opublikowany taki pewien bełkocik ale jak wszystko na A-F ma on przede wszystkim dobrze wyglądać (i tak się większość nie zna więc będą same zachwyty nad tym "prawdziwym dziełem").
Ale nie każdy kupi gówienko zapakowane w ładny papierek a i czasy, że ilość przechodzi w jakość kilkanaście lat temu odeszły.
Parę słów krytycznego odniesienia się do testów Hansa na poniższych zrzutach z ekranu. Tylko parę bo nie chce mi się czytać tego bełkociku.
Pozdrawiam,
Dominik
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Domek dnia Nie 20:18, 11 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiehu
Zaawansowany
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Walkowice
|
Wysłany: Nie 22:08, 11 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Dominik, sporo się napracowałeś, pewno znacznie więcej niż Hans przy tych całych testach
Słabe galaktyki na słabym niebie, przy Księżycu ... M42 10 stopni nad horyzontem ... tyle błędów metodologicznych, no i ten "błękit chromatyzmu"
Wszystko, co pisałem w pierwszym poście chyba się potwierdziło. Nie chce mi się wchodzić na AF, żeby szukac innych byków. Czekamy na nastepne "testy" . Niestety 
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wiehu dnia Nie 22:11, 11 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Domek
Zaawansowany
Dołączył: 22 Gru 2007
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 22:10, 12 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Niestety błędów merytorycznych mniejszego czy też wiekszego kalibru jest w tym kolejnym już teście Hansa bardzo wiele, a z pewnością na tyle dużo, że wartość merytoryczna testów zoomów Hansa jest mało dla mnie wiarygodna, a czy może wprowadzać czytelnika w błąd oceńcie raczej sami.
Oceniając jednak poziom opisu Hansa nasuwa mi się jedno stwierdzenie - "Król jest nagi". Test zoomów pokazał luki w przyjętej metodologii. Część testów polegała na potwierdzeniu faktu, że dany obiekt słabo widać lub go nie widać wcale. Czy można stwierdzić, że nie widać "bardziej" lub nie widać "mniej" ? Jak widać można co pokazuje test Hansa. Czy mozna testować okulary pod wzgledem pokazywania Granulacji na Słońcu kilkanaście stopni nad horyzontem ? Jak się robi testy w zimie to pewnie, że można. Wyjdzie jednak to co wyjdzie.
Wydaje mi się, że można jednak podjąć się pewnego rodzaju obrony Hansa podając następujace argumenty (chociaż zawsze aktualne pozostanie pytanie o testowanie dla samego testowania):
1) Hans dysponował jedynie ograniczonym zestawem sprzętu (teleskopów), wśród których znajdował się (jak zwykle u Hansa) achromat o światłosile F5, który cechuje "dotkliwa" własna aberracja chromatyczna i zupełnie nie nadaje się do testowania czegokolwiek (aberracja ta znalazła niewątpliwie odzwierciedlenie w testach);
2) Hans wykorzystał do testów własnej "roboty" teleskop Newtona 11", którego jakości nikt nie zagwarantuje i może najpierw należałoby przetestować ten teleskop w porównaniu z innymi zanim wykorzysta się go jako instrument wykorzystywany do testów ;
3) Hans trafił na wyjątkowo kapryśną zimową pogodę, która powodowała, że testy musiał robić pospiesznie, wykorzystując krótkotrwałe okresy bezchmurnego nieba, niskie położenie obiektów nad horyzontem lub zaświetlenie Księżycem co niewątpliwie miało wpływ na testy;
4) Hans był poddany "delikatnym" naciskom forumowiczów z A-F, którzy ciagle dopytywali się o termin publikacji testu - stąd pewnie ta masa literówek i nieścisłości wynikająca z pośpiechu przy jego finalnym przygotowaniu.
Jednak czy testy nie powinny się bronić same, cechując się prawidłową metodologią i należytą starannością przy ich wykonaniu, prawidłowo sformułowanymi wnioskami a nie tylko "bardzo" obszernym opisem, rozbudowaną oprawą graficzną i niczym więcej ?
To jest właśnie A-F - nawet gówno w ładnym papierku przekształaca się w "znakomity" towar.
Pozdrawiam,
Dominik
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Domek dnia Czw 7:50, 15 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
zbyszek
Administrator
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 8:10, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Moze po prostu mamy inne rozumienie slowa '"test " ? Testuje sie tak aby eliminowac wplyw przyrzadow i warunkow w czasie pomiaru na wynik testow.
Moze trzeba odwrotnie ?
Do tego klasycznie forma jest wazniejsza od tresci i wyszlo do d..y .
Moze jeszcze ktos wie jakie wyksztalcenie ma Hans i czy w ogole jego wiedza upowaznia go do pulikacji typu testy w optyce ? Same ambicje czy chec szczera to malo .
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiehu
Zaawansowany
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Walkowice
|
Wysłany: Wto 9:28, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Ambicje plus chęć szczera, poparte osobistymi preferencjami (vide stosunek do ortho i olewanie tego, co na całym świecie uznaje się za najlepsze okulary planetarne). Do tego wszystkiego poparcie "grupy trzymającej władzę"
No i jeszcze przypadkowy (a i dziwaczny) dobór sprzętu do testowania, hmm... okularów jakby też dziwnie niepełny: nie ma nawet wszystkich zoomów dostępnych w polskich sklepach. A gdzie Nikony, Zeissy? Czy choćby Antares SWA 5-8 mm, który jako jeden z nielicznych ma pole 80 stopni? Po co testować jak się testuje wyrywkowo?
Przyspieszanie testów, bo "publika się niecierpliwi" to też przejaw ścisłego "zawodowstwa" Zwłaszcza jak się pono zdaje sprawę, że warunki potrafią wpłynąć na wyniki...
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charon X
Nowicjusz
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Wto 22:29, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Wracając do Ortho - to nie wiem czemu tak się krytykuje ten krótki ER. Można przecież patrzeć z większej odległości, tylko wtedy oko nie obejmie całego pola. Planety raczej są małe. Dzisiaj pożyczyłem sobie od kumpla trochę okularów m.in. UO Ortho 18, 12, 7, 6, 5 i 4 mm. Nawet w tym 4mm widać dobrze całą planetę chyba z 10 cm od okularu, z bliska musimy patrzeć wtedy, gdy chcemy objąć wzrokiem całe pole naraz.
Jak się krytykuje Ortho, to powinno sie też krykować krótkie naglery. Bo, aby zobaczyć całe pole w Naglerze 7mm trzeba jeździć okiem po szkle. Ciekawe jak trzeba patrzec przez takiego Ethosa 8mm 100st. .
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gregory_Meteor
Zaawansowany
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:39, 13 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem... wszystko zależy tak naprawdę od tego, co kto lubi lub inaczej, kto i co jest w stanie zaakceptować. Kiedyś stosowałem proste Plossle, również te krótkoogniskowe do obserwacji np. planet. Krótki ER nigdy mi w nich nie przeszkadzał i to właśnie ze względu na to, że wcale nie trzeba było "przyklejać oka do szkła". Wystarczało spoglądać z dość znacznej odległości co i tak okazywało się wystarczające, aby objąć za jednym zamachem np. Saturna. Potem przyszedł czas na fajne Ortho i również z krótkim ER. Zasada prowadzenia obserwacji pozostała niezmienna, ale odmienny był już uzyskiwany kontrast, ostrość i postrzegany detal na obiektach.
Potem przyszedł też czas na okulary typu zoom. W zasadzie przez wiele z nich miałem okazję spoglądać. Dwa z nich na które się w międzyczasie zdecydowałem to Nagler Tele Vue 2-4 mm i Baader Hyperion 8-24 mm. Wiecie co? W żadnym wypadku nie żałuję swojego wyboru, co uzasadniam w obu przypadkach widokami, jakie w całym przedziale wspomnianych ogniskowych miałem przyjemność obserwować. Choćby z wykorzystaniem refraktora TMB 80/480 mm. Przez chwile testowałem je też z Newtonem 200/800 połączonym z Paracorrem. Oprócz tego z mniej światłosilnym MTO 11-CA czy Celestronem SCT 9,25. Ale właśnie tych widoków ze światłosilnego APO trudno będzie mi zapomnieć. Doskonały kontrastowy obraz, oczekiwany detal i rozdzielczość zostały osiągnięte i to nie tylko na słabszych obiektach mgławicowych, ale też na jasnych planetach, choćby Wenus, Saturnie, Jowiszu ale też np. oślepiającej tarczy Księżyca. Myślę, że te okulary doskonale pracują właśnie wtedy, kiedy stworzone zostaną odpowiednie warunki. Czyli nie tylko, że stosujemy już dobrej klasy okular, ale też odpowiednio skorygowany obiektyw, co dopiero zaczyna stanowić wymaganą całość. Ponadto warunki obserwacji są bardzo ważne, o czym wiemy, oraz położenie obserwowanego obiektu na niebie. Pobieżnie przeglądając, odniosłem wrażenie że w omawianych testach zoomy zostały jednoznacznie zaszufladkowane, jako to raczej złe rozwiązanie. Z tym absolutnie nie jestem w stanie się zgodzić.
Pomimo że mam doczynienia z niezłymi okularami stałoogniskowymi, to taki Baader Hyperion, bardzo sobie cenię właśnie ze względu za dobrą alternatywę przyzwoitej jakości do ceny. Kiedy dodatkowo weźmiemy np. pod uwagę fakt, że nie musimy dźwigać już ze sobą conajmniej pięciu okularów o stałej ogniskowej, dochodzi wówczas jeszcze kolejna opcja - wygoda użytkowania. Moim zdaniem okulary typu zoom, to super rozwiązanie.
Pozdrawiam,
Gregory
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gregory_Meteor
Zaawansowany
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 0:00, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Jeszcze jeden prosty przykład z życia wzięty, na podstawie obrazów uzyskiwanych za pomocą teleskopu w systemie Newtona obarczonego sporą komą własną i niezłego stałoogniskowego okularu typu Plossl, marki Pentax. W tym przypadku można powiedzieć, że uzyskany z teleskopu obraz był zaledwie dostatecznie skorygowany w 25% pola widzenia. Kiedy natomiast dołożony został korektor komy Paracorr, obraz pod kątem choćby punktowości gwiazd, w całym polu zaczął być już porównywalny z teleskopem klasy RC. Takie doświadczenie, może dobitnie świadczyć o tym, że dobry okular to jeszcze nie wszystko.
Pozdrawiam,
Gregory
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Charon X
Nowicjusz
Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Koszalin
|
Wysłany: Śro 1:58, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Gregory_Meteor napisał: Jeszcze jeden prosty przykład z życia wzięty, na podstawie obrazów uzyskiwanych za pomocą teleskopu w systemie Newtona obarczonego sporą komą własną i niezłego stałoogniskowego okularu typu Plossl, marki Pentax. W tym przypadku można powiedzieć, że uzyskany z teleskopu obraz był zaledwie dostatecznie skorygowany w 25% pola widzenia. Kiedy natomiast dołożony został korektor komy Paracorr, obraz pod kątem choćby punktowości gwiazd, w całym polu zaczął być już porównywalny z teleskopem klasy RC. Takie doświadczenie, może dobitnie świadczyć o tym, że dobry okular to jeszcze nie wszystko.
Pozdrawiam,
Gregory |
Najważniejsze jest niebo, warunki obserwacyjne i teleskop. Od tego głównie zależy co zobaczymy. Okular co najwyżej może pokazać coś trochę lepiej lub gorzej. Dzisiaj pożyczylem sobie trochę okularów od kolegi i tak porównywałem obraz Saturna przy większym powiększeniu i średnim seeingu. Wkładałem do Synty 8" kilka tych UO Ortho, LV 6mm, Stratusa 8mm, LV zooma 24-8mm, Naglera 7mm i obraz planety był podobny - ciężko wypatrzeć jakieś istotne różnice w obrazie - poza tym oczywiście, ze w większych powiększeniach było gorzej z seeingiem. No UO Ortho ma trochę bardziej blade kolory niż reszta i może nieznacznie lepszy kontrast. No, ale w praktycznie wszystkich okularach był widoczny pas równikowy na planecie. Czasem jeszcze Cassini na obrzeżach był widoczny.
A obojętnie co bym nie włożył do Synty 114/500 to pasa równikowego nie było widać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
wiehu
Zaawansowany
Dołączył: 05 Lis 2007
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Walkowice
|
Wysłany: Śro 14:53, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
Gregory_Meteor napisał: Nie wiem... wszystko zależy tak naprawdę od tego, co kto lubi lub inaczej, kto i co jest w stanie zaakceptować.
|
Jeśli dobieramy okulary wyłącznie dla siebie to tak.
Ale jeśli kreujemy się na najwybitniejszą w IV RP postać z zakresu "okularkologii" i do tego publikujemy własne testy, to takie preferencje NIE MAJĄ PRAWA być stosowane. Jedynym wyznacznikiem może być jakość obrazu!
Wrócę szybko do sprawy LV-ortho Baadera i aberracji chromatycznej. To, co pisał Hans w teście "piątek" to albo kłamstwo, albo nie chciało mu się tego w rzeczywistości sprawdzać, albo masakrycznej klasy teleskop. Każda z tych opcji wyklucza jakiekolwiek zaufanie. To, co wyżej pisał Domek jest prostą kontynuacją tego, co zostało napisane w tym teście "piątek".
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gregory_Meteor
Zaawansowany
Dołączył: 19 Sty 2008
Posty: 77
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:51, 14 Maj 2008 Temat postu: |
|
|
wiehu napisał: Gregory_Meteor napisał: Nie wiem... wszystko zależy tak naprawdę od tego, co kto lubi lub inaczej, kto i co jest w stanie zaakceptować.
|
Jeśli dobieramy okulary wyłącznie dla siebie to tak.
Ale jeśli kreujemy się na najwybitniejszą w IV RP postać z zakresu "okularkologii" i do tego publikujemy własne testy, to takie preferencje NIE MAJĄ PRAWA być stosowane. Jedynym wyznacznikiem może być jakość obrazu! |
W zacytowanej kwestii upodobań miałem na myśli dość krótki ER, oraz to że nigdy nie przeszkadzał mi on podczas stosowania okularów typu Plossl czy Ortho. Po prostu po tych okularach zawsze wiedziałem czego można się spodziewać, dzięki czemu mogłem wykorzystywać je optymalnie i tutaj komfort obserwacji był sprawą drugoplanową.
Co do okularów z wyższej półki w tym też zoomów możemy oczekiwać więcej, jednocześnie zdając sobie sprawę z tego że dobry okular nie wystarczy aby uzyskać zadowalający wynik. Jeśli teleskop obarczony będzie licznymi wadami optycznymi, szczególnie jeśli to będzie krótkoogniskowy refraktor achromatyczny, to na nic się nie zda dobry okular, który głównie ma za zadanie powiększyć utworzony w ognisku obraz obiektu.
W przypadku testów, tu najważniejsza jest właściwie przeprowadzona ocena jakości obrazów badanych okularów. Aby testy mogły być miarodajne wszystkie pomiary, obserwacje, analizy powinny być wykonane w dobrych warunkach, w jednakowo dobranych warunkach, i w miarę jednakowym czasie z wykorzystaniem sprzętu który sprosta temu zadaniu. Inaczej będzie to takie mało miarodajne, i wątpliwej jakości mydło i powidło.
Pozdrawiam,
Gregory
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|