Forum jak widzimy świat Strona Główna
 Forum
¤  Forum jak widzimy świat Strona Główna
¤  Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤  Zobacz swoje posty
¤  Zobacz posty bez odpowiedzi
jak widzimy świat
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie  RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Jak wlasnorecznie zrobic lustro do Newtona

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum jak widzimy świat Strona Główna -> ATM Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Jak wlasnorecznie zrobic lustro do Newtona
Autor Wiadomość
zbyszek
Administrator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:12, 15 Kwi 2008    Temat postu: Jak wlasnorecznie zrobic lustro do Newtona
 
Temat poruszany na innym forum i ......
Dlatego na poczatek podam linki do zapoznania sie co i jak .
Sam korzystalem z [link widoczny dla zalogowanych] i porad na forum teleskopy.pl J. Poruczki . Od pewnego czasu jest tez strona [link widoczny dla zalogowanych] , sa tez artykuly w necie o budowie telepa, jak interpretowac otrzymane "cienie' na nozu Foucolta .

Mialem trudnosci kupic smole szewska i kalafonie .
Adresy nizej z [link widoczny dla zalogowanych] , w moich notatkach nie potrafilem ich znalezc .

SMOLA SZEWSKA pphu ORION POZNAN 61 810 WYSOKA 12 TEL 61 852 30 60
lub [link widoczny dla zalogowanych]

KALAFONIA PPH STANLAB GLIWICE TOSZECKA 7 32-230 79 98

proszki np F80,F120,F240,F400,F600,F800 -1000
z [link widoczny dla zalogowanych]

Nie ma sensu powtarzac to co inni dobrze zrobili . Prosze zapoznac sie z wiedza z linkow . Pozniej moge cos pomoc. Jako zupelny laik jakim kiedys bylem w zakresie szlifowania lustra sam sferyczne zrobilem korzystajac z astrojawil.pl . Warto tez zapoznac sie z innym podejsciem i wykorzystac .
Wystarcza tydzien aby wyszlifowac , spolerowac i sfiguryzowac do sfery lustro .
Ogolnie jest to nieoplacalne, ale daje satysfakcje . Do tego lustro recznie szlifowane, polerowane jest " wdzieczniejsze" w obserwacjach niz maszynowo robione gdzie rezonanse maszyny odbijaja sie na gladkosci powierzchni lustra.

Wbrew opinia wieksze np. 24 cm lustro latwiej sie robi niz 10 cm . Masa szkla jakby wplywala na wieksza stabilnosc w szlifowaniu .


Mozna tyci inaczej na poczatku blakki na lustro i matryce szlifowac aby jak najmniej zeszlifowac jego grubisci np. z 3 cm grubosci blanka zrobic lustro o praktycznie 3 cm grubosci

o tym potem .



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbyszek dnia Czw 9:35, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Jarek76
ForumoManiak



Dołączył: 12 Maj 2007
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn

PostWysłany: Wto 18:24, 15 Kwi 2008    Temat postu:
 
Mam takie dwa blanki 130mm i też mnie korci aby wyszlifowac zwierciadło np.130/900 ok.F7,5 do obserwacji planet.
Blanki leżą już około roku i czekaja na lepsze czasy Wink



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zbyszek
Administrator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:35, 15 Kwi 2008    Temat postu:
 
Jak do planet to troche dluzsza ogniskowa moze byc , wtedy sferyczne wystarczy . 130/1050 da juz dobre obrazy mimo ze sferyczne. W czwsci proszki mam i mozesz zaczynac Smile



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zbyszek
Administrator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:51, 16 Kwi 2008    Temat postu:
 
Wkleje co nie co co gdzies indziej napisalem, pozniej poskaldam.
Troche wstepnie poukladalem Sad .

Samo wyszlifowanie jest proste . Musisz sluchac jak chrupie proszek wykruszajacy szklo. Praktycznie dla grubszych proszkow co kilka minut nalezy dodawac nowego, a co kilkanascie myc lustro i matryce bo zmielone szklo i drobny proszek szlifowanie opozniaja. Ruchy jak w ksiazkach, linkach, choc sam bardziej eliptyczne robilem, nie po W . Drobniejsze proszki to nalewaj na srodek matrycy i rowno z gory nakladaj lustro . Jak wyczujesz, ze zaczyna lustro chwytac do matrycy to najlepiej od razu zmien proszek na nowy . Proszki od 400 bezwzglednie musisz dekantowac. Praktycznie jak szlifujac lustro krecisz sie w jedna strone, a szlifowanym lustrem w druga to sfera sama wychodzi . Na lustro nie naciskaj . Moze sie zdarzyc krecac lustrem w druga strone niz obchodzimy matryce, ze po jednym obrocie lustra i naszego chodzenia lustro i matryca beda w identycznym miejscu co poprzednio . Aby tego nie bylo to musimy szybciej lub wolniej krecic lustrem tak o np 1,5 x niz obchodzimy lustro . Prosciej to osiagnac krecac lustrem w kierunku co chodzimy " wykonujemy 1.5 obrotu wokół osi zwierciadła przy jednym obejściu stanowiska."
Danym numerem proszku szlifuj dluzej niz wydaje sie, ze juz dobrze wyszlifowales. W/g mnie nie nalezy najgrubszym proszkiem szlifowac calego wglebienia . Gruby proszek gleboko uszkadza szklo i lepiej obrzeza przyszlego lustra drobniejszym wyszlifowac np. 100 .
Szlifuj, poleruj w zamknietym pomieszczeniu. Kurz , pyl = rysy .
W/g mnie duzo szybciej wyszlifujmy lustro jak polowe wglebienia wykonamy reczne proszkiem i jakims krazkiem np. kamienia sciernego o max polowie srednicy lustra . Swoje drugie lustro 235/1300 szlifowalem i polerowalem na gotowo przez 6 dni . Ruchy lustra czy matrycy mialem plynne, cos na podobienstwo tanca lustra z matryca
Szarpane ruchy moga powodowac brak sferycznosci .

Sklejanie sie plyt jest wczesniej zauwazalne poprzez wzrost oporu w danym miejscu, gdy od razu dasz nowy proszek to nie powinno sie skleic .
Jak uwaznie bedziesz szlifowal to sklejenie nie bedzie silne i stukniecie matryca o kant klocka powinno rozdzielic szkielka, gdy nie to do wody z ludwikiem .

W/g mnie 10-15% mniejsza matryca moze byc. Podczas szlifowania wymaga to troszke wiecej uwagi, ale brzegi lustra mi lepiej wychodzily . Przy rownej srednicy matrycy i lustra miejscami brzegi lustra bardziej zbieralo Sad . Jak slyszalem to duze lustra poleruje sie mniejszym polerownikiem . Sam wyszlifowalem 470/2060 mniejsza matryca . Moze zamiast klasycznego wykorzystania matrycy jako podstawe do wylania smoly z kalafonia to lepiej zrobic podstawe z zywicy czy samochodowego kitu szpachlowego o wymiarze troche mniejszym od lustra. Drugi z linkow wyzej podaje, ze matryce do wylania polerownika mozna zrobic z gipsu dentystycznego . Jest to specjalistyczny gips o roznej twardosci . W/g mnie nr 3 powinien wystarczyc . Warto wylac polerownik na czyms innym niz matryca szklanna, ktora szlifowalismy lustro . W razie rys co przypadkowo moga powstac mamy czym je zeszlifowac . Inaczej to trzeba polerownik scinac z matrycy a to b. uciazliwe i brudne zajecie . Najlepiej scinac zamrozony polerownik .
Rysy to duzy problem, choc o malym znaczeniu dla strat w lustrze .
Zwykle sa glebokie i choc spolerowane to wychodza po napyleniu .
Jakby ktos zdecydowal sie usuwac rysy to proszek najwyzej 500 radze stosowac . 500-ka z 7 godzin az do calkowitego usuniecia " drobnej" rysy szlifowalem i pozniej pozostalymi jak poprzednio.
Zwykle poczatkujacy zostawiaja slady po grobszych proszkach . Sprawdzalem czy nie ma wzerow patrzac na odbicie slonca i czy w poblizu nie bylo rozblyskow .
Mozna silna lupka patrzec czy rowny mat itp jak z linkow.
Gdy poczatkowo szlifowales najgrubszym proszkiem 40- 60 to nie dojezdzaj wglebieniem do brzegow lustra i pozostaw nieruszona tafle szkla z 15 mm . Gruby proszek bardzo mocno atakuje brzegi lustra. Szlifowanie proszkiem powoduje wykruszanie szkla i powstaja glebiej pekniecia . Jak szlifowales proszkiem 40 to dosc gleboko masz te nikropekniecia . Teraz nastepnym proszkiem musisz je usunac , radze 60 min 3 h dluzej niz wydaje sie, ze jest ok Gdy brzegi lustra tez 40 szlifowales to moze z 5 h dluzej . Jakbys tylko uzywal proszku 60 to tak zle nie bedzie i z 2-3 godziny dluzej szlifuj niz bedzie wydawalo Ci sie , ze masz dobrze. Jest to wazne bo mikropekniecia szkla spowodowane poprzednim, grubszym proszkiem trzeba usunac , inaczej pozostana wzery i polerowaniem ich nie usuniesz .
Przy drobniejszych proszkach to z godzine dluzej , a nadrobniejszym z pol godziny . Szlifujac nastepnym proszkiem zawsze trzeba usunac slady po poprzenim proszku, takze mikropekniecia szkla . Proszkami z nastepnej grupy czyli jeszcze bardziej drobniejszymi nie usuniemy wzerow.
Czy danym proszkiem mam dobrze wyszlifowane okreslalem "na oko " patrzac na powierzchnie szlifowanego lustra . Jak wydawala sie rowno matowa to bylo OK . Ale zawsze byly wzery i dlatego polecam dluzej szlifowac niz wydaje sie, ze ok .

Gdy lustro bedzie parabolizowane Noz Foucolta zrob z ruchomym domkiem.
Zakres regulacji noza gora-dol czy lewo-prawo to moze 1-2 cm , przod-tyl kilka cm ale musisz miec mozliwosc pomiaru roznic odleglosci dla poszczegolnych sfer wzgl. srodka lub moze 3 sfery gdy ja przyjmniesz za zerowa.
Moze zamiast oko przykladac do noza lepiej kamerke umiescic i na ekranie obserwowac ? Ale wtedy bedzie gorzej z interpretacja gorka czy dolina .
Sam nie parabolizowalem, bo moj noz mial za duza dziurke w domku i dokladnosc pomiarow byla za mala, dlatego oddalem do parabolizacji . Z tej decyzji jestem zadowolony . Telep daje dobre obrazy a jest F5,6 .
Metoda przyjecia 3 sfery za zerowa to chyba moj wymysl, nie wiem czy ktos probowal . Zwykle szlifujac i polerujac srodkowa sfera jest jakosciowo b. dobra . Parabolizacja przy przyjeciu 3 sfery za zerowa jako stala polaga na powiekszeniu wglebienia wewnetrznych sfer /moze mniejszym polerownikiem / oraz na zwiekszeniu ogniskowej zewnetrznych sfer zgodnie z ksztaltem paraboli . Przyjmujac jako zerowa srodkowa sfere czyli ta co LW zaslania zmieniamy ogniskowe pozostalych sfer. Dla mnie logiczniej to 3 sfere jako stala przyjac . Powinno szybciej z parabolizacja pojsc.
Jak wykonac polerownik jest opisane w linkach . Kalafonia i smola optyczna w odpowiedniej proporcji i paznokciem testowana twardosc . W zasadzie tyle wystarcza, ale trudno dostac smole optyczna / z Slowacji / . Zastepczo smole szewska , jest produkowana w kraju . Bywa i tak, ze lepik budowlanny dajemy, ale jak czytalem ktos mial w nim piasek , do tego lepik szybciej mieknie i ciezko wypolerowac za mocno sfery nie niszczac . W zasadzie polerujac to zawsze ja niszczymy , czesto srodek poglebiamy , brzeg za mocno spolerujemy i jest obnizony . Wlasciwy polerownik = mniej niespodzianek .
Tlenek ceru wymieszany w duzj ilosci wody jest uzywany jako poler . Zaleca sie koncowe polerowanie zrobic tlenkiem zelaza . Jest to pomaranczowawy barwik . Kiedys byl rozprowadzany jako poler taki barwik co nie dekantowal sie a mial twarde zanieczyszczenia . Polerujac rysy robilo sie . Na pewno jeszcze ten barwnik krazy jako proszek do polerowania .


link do budowy noza polecony przez astrodzadka [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] oblicza ogniskowe sfer czy roznice ogniskowych - do sprawdzenia
[link widoczny dla zalogowanych]

Nie jest prosto opisac komus cokolwiek gdy ten nie wie nic podobnego . Dopiero jak sam zrobi bedzie rozumial opis co mial zrobic . Domek to obudowana zarowka, dioda dajaca punktowe /ok 0,2-0,5 mm/ zródlo swiatla . gdy jest umieszczona dokladnie w odleglosci podwojnej ogniskowej od lustra to cale lustro swieci oswietlone tym punktowym zrudlem swiatla . Aby wlasciwie ustawic domek najpierw blisko podsuwalem cale ustrojstwo do lustra i widzalem jasne odbicie swiatla z domku w lustrze . Odsuwajac od lustra / domek wraz z nozem odcinajacym / obserwowana plamka sie powieksza tak az swieci cale lustro , tak zostaw . Gdy jeszcze bardziej odsuniesz to plamka maleje . Musisz tak ustawic noz aby promien odbitego od lustra swiatla przechodzil obok zyletki . Gdy przesuwasz zyletka patrzac z za zyletki na lustro to zmniejsza sie ilosc swiatla padajacego do oka , ponadto swiatlo do oka dochodzi tylko z czesci lustra . Im bardziej odcinasz promien swiatla tym lustro jest ciemniejsze . U mnie dla niecalego obrotu sruby podnoszacej zyletke lustro z pelnego blasku bylo ciemne .
Zyletka i zrodlo swiatla musz byc blisko siebie.
Przed figuryzacja lepiej sprawdz jak lustro wypolerowaleś . Czy patrzac na lustro pod roznymi katami i w roznych warunkach czasem nie widzisz na brzegach lekkiego matu . Ja widzialem go czasem tylko na klatce schodowej . Po napyleniu widze caly czas . Zobacz takze czy patrzac w lustro na odbicie slonca nie widzisz iskrzacych punktow . To sa slady po grubszym proszku .

Mialem jeszcze duzy problem lustro z matrycy sciagnac gdy drobniejszym proszkiem szlifowalem . Nie da sie go podniesc, trzeba zsunac z matrycy . Co kilaknascie minut jest taka operacja i przy wiekszych lustrach wymaga max uwagi . Lustro wazy kilkanascie kg , zsuwajac z matrycy musisz go miec ulozone zgodnie z ksztaltem matrycy / po luku sfry/ . Inaczej jak juz bedzie prawie zsuniete koncowka oderwie sie czy odklei od matrycy i przewazy.
W efekcie brzeg lustra uderza o matryce i cos sie wykruszy Sad

Inne spojrzenie jak lustro robic
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbyszek dnia Wto 13:51, 22 Kwi 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zbyszek
Administrator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 9:53, 22 Kwi 2008    Temat postu:
 
Polerujac lustro zwykle srodek szybciej sie poleruje , dlatego czasem brzegi matowawe wychodza . Po polerowaniu ogniskowa lustra z 2 cm jest mniejsza niz przed polerowaniem . Przynajmniej tak mi wychodzilo.
JAk szlifowales po kolei proszkami tak aby slady o poprzednich proszkach zeszlifowac to wystarczy z 10 h polerowania i mozna figuryzowac na sfere.
Jest przyjete, ze zawsze musimu doprowadzic do sfery a potem parabolizujemy . W/g mnie moze warto pomierzyc ogniskowe poszczegolnych sfer i czy przypadkiem cos nie spasowalo do paraboli ? Chocby srodkowy dolek Sad.
Z tym srodkiem to jeszcze dobra rzecz - lustro wtorne go zaslania i niedorobki na srodku tylko samopoczucie psuja.

Po wyszlifowani najdrobniejszym proszkiem ok 1000 moje lustra i matryce zachowywaly sie jak idealne lozyska na poduszce powietrznej .
Kladac lustro na matryce / suche/ moglem slizgac bez wyczuwania oporu tym lustrem po matrycy , nalezalo bardzo uwazac bo lekki przechyl i lustro zsuwalo sie . Znowu podnoszac lustro do gory podnosilem je razem z matryca choc tylko za lustro trzymalem .
W jednym z linkow podano ze mozna szlifowac na obracajacym sie stole .
Mozna, ale jak duzo luster tradycyjnie sie zrobilo . Latwo stozkowe zrobic .
Sam wyszlifowalem 3 lustra , ale tylko 2 polerowalem .
Moje uwagi o polerowaniu moga wydawac sie niezrozumiale. Moga tez byc bledne , nie biore za nie odpowiedzialnosci jakby komus cos nie tak wyszlo .
Szlifujac lustro kazdy zrobi jakies bledy , moze po 10 juz nie . Trzeba samemu analizowac co z lustrem i w/g tego odpowiednio modyfikowac .



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zbyszek
Administrator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:00, 03 Paź 2008    Temat postu:
 
Z [link widoczny dla zalogowanych] skopiowalem linki
gdzie tez mozna kupic proszki i smole szewska .

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
zbyszek
Administrator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:11, 25 Lis 2009    Temat postu:
 
Wklejam z stromaniaka w/g mnie b. ciekawy sposob na zrobeinie polerownika

bylo pod tym linkiem ale skrzydel dostalo i pofrunelo
[link widoczny dla zalogowanych] i watek nie istnieje

Matryce wylalem z gipsu .Znalazlem gipsowy klej do plyt , jest on twardszy od zwyklej zaprawy . Polozylem po prostu na wyszlifowanej powierzchni kawalek folii spozywczej i pierscien wyciety z tektury i do tego wlelem gips . Zaprawe gipsowa wymieszalem ze znaczna iloscia srodka impregnujacego . Po dokladnym wyschnieciu impregnujesz dodatkowo lakierem bezbarwnym i juz ! Na taka matryce nakleilem kostki smoly 6x6x0.8



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zbyszek dnia Pią 11:33, 26 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Zobacz profil autora
zbyszek
Administrator



Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 1989
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 22:29, 25 Mar 2010    Temat postu:
 
link o domku jest przekierowany na [link widoczny dla zalogowanych]
Jak nie ma sie matrycy to mozna zrobic betonowa zmatowane kostki szkla 30x30 o wys 5 mm przyklejajac epidian 5 . to z astromaniaka.
Najlepiej wtedy wstepnie wglebiebienie w inny sposob wyszlifowac i matruce juz w/g wglebienia odlac.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum jak widzimy świat Strona Główna -> ATM Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

Powered by phpBB © 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by Twisted Galaxy